Outlawz "Perfect Timing" - recenzja

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2012-02-13 15:00 przez: Paweł Miedzielec (komentarze: 15)
Czasami sukces pojedynczej jednostki jest tak oszałamiający, że przyćmiewa dokonania pozostałych członków grupy skazując ich tym samym na życie w ciągłym cieniu. Zespoły stojące za muzycznymi ikonami często nie wytrzymują presji i oczekiwań w nich pokładanych, same skazując siebie na granie wiecznej roli statystów. Chłopaki z Outlawz z pewnością wpisują się w ten scenariusz. Żołnierze Tupaca, którzy w młodym wieku zostali obdarzeni niezwykłym przywilejem rapowania na wielu klasycznych już dzisiaj nagraniach Shakura, by przez następną dekadę dźwigać brzemię jego dziedzictwa, które przytłoczyłoby chyba każdego.
Teraz, 15 lat po tragicznej śmierci mentora i wielu perypetiach w przemyśle muzycznym grupa oddaje w nasze ręce swój ostatni wspólny album.

Czy tytułowe "Perfect Timing" rzeczywiście jest pozycją wydaną w idealnym momencie, nagraną z wyczuciem czasu?
Niestety nie. Czas Outlawz minął już bowiem dawno temu, chociaż tak naprawdę nigdy nie nastał. Śmierć 'Paca i upadek Death Row były bezpośrednią przyczyną zatrzymania rozwoju grupy nieco ponad średniej klasy raperów, którzy z pomocą swojego mistrza mogli zajść bardzo daleko ale na zawsze pozostaną już tylko wielką niewiadomą. Nie można im jednak odmówić ambicji i determinacji w poszukiwaniu własnego "ja", które towarzyszyło im przez wszystkie nagrane do tej pory płyty. Cóż, można powiedzieć że na "Perfect Timing" doszli najdalej jak tylko mogli w kwestii identyfikacji własnej tożsamości.
Zredukowany do trójki E.D.I. Amin, Young Noble i Hussein Fatal zespół przygotował zwięzły i spójnie brzmiący materiał z naprawdę niezłą gościnną obsadą (Tech N9ne, Krayzie Bone, Young Buck), wśród których brylują Scarface w refleksyjnym "Pushin' On" oraz Bun B w radio-friendly "100 MPH". Niestety, brakuje tu flagowego numeru po którym od razu skojarzylibyśmy nazwę krążka. Chociaż Outlawz nigdy nie mieli na swoim koncie hitów, nagranych bez udziału pana Shakura to jednak na wcześniejszych albumach zawsze znalazłem utwór, który wyróżniał się na tle pozostałych. Na "Novakane" było to "Rize", "Outlaw 4 Life" miało "Real Talk" a "We Want In" świetne "Everything Happenz 4 A Reason" - tutaj brak tego '"jednego'" kawałka, chociaż tytułowe "Perfect Timing" podeszło bardzo blisko celu. Pomimo tego całość jest dobrze wyważona i praktycznie nie ma tutaj numerów które trzeba by na siłę skipować, mimo że tzw. "utwory agresywne" jak "New Years" odstają swoim poziomem od tych luźniejszych pokroju "Fast Lane". Strona muzyczna płyty stanowi mieszankę nowoczesnego brzmienia z paroma delikatnymi wycieczkami w stronę klasyki końca lat 90-tych i jest zdecydowanie na plus. Gospodarze również zaskakują pozytywnie swoją dojrzałą postawą, celnymi spostrzeżeniami i każdy słuchacz z pewnością zauważy wyraźny progres w ich nawijce. Oczywiście pierwsze skrzypce tradycyjnie gra tutaj Hussein Fatal, który obok śp. Kadafiego zawsze był najbardziej utalentowanym członkiem kolektywu z New Jersey, ale pozostała dwójka (E.D.I. i Noble) dzielnie stara się dotrzymać mu kroku. Zamiast lirycznych fajerwerków, spodziewajcie się raczej porządnych tekstów które prezentują ponad przeciętny poziom.

"Our story is already written - we just need an editor" - rapuje Fatal w "Keep It Lit" i tym wersem można by podsumować dokonania Outlawz na muzycznym rynku w minionych piętnastu latach. Ich historia została spisana i opowiedziana w przeróżny sposób. Złośliwcy i hejterzy zawsze będą ich klasyfikować jako "przydupasów Tupaca", o których świat usłyszał tylko dzięki znajomości z Shakurem, natomiast fani i sympatycy Makaveliego spojrzą na Outlawz z pewnością bardziej przychylnym okiem. Sami o sobie mówią, że są jedyną grupą w historii która pomogła sprzedać ponad 40 milionów nagrań i nigdy nie otrzymała swojej szansy od żadnej wielkiej wytwórni...
Można rzec "co by było gdyby..." ale tego już nigdy się nie dowiemy - jedno jest pewne, zespół żegna się ze słuchaczami z podniesionym czołem, bowiem "Perfect Timing" z pewnością nie przyniesie im żadnej ujmy ani wstydu. Solidni lirycznie z dobrymi produkcjami, swoim artystycznym dorobkiem na tle grup o podobnych przejściach, (Junior M.A.F.I.A., Bravehearts) wypadają bardzo przyzwoicie. Trójka z plusem.







killuminati
Panie "redaktorze" a słyszał jego mosc 3 darmowe albumy pt. Outlawz Culture vol.1 , 2 , 3?? Prze kozackie produkcje z czolowymi graczami z USA jak i z mniej znanymi raperami z Usa, Australii, Niemiec czy Bulgarii. A tak pozatym "szybko" sie za recenzje wzieles gdzie premiera miala miejsce we wrzesniu. A co do samego tytulu "PT" to album ujrzal swiatlo dzienne 13 wrzesnie czyli date odejscia Pac'a do Nieba dlatego ostatni wspolny album nazwali "PT" i wydali go wlasnie w 15 rocznice smierci Shakura co ma symbolizowac ich odejscie jako Outlawz!!! R.I.P Pac & P:rine Kadafi!! O4L!!
Anonim
Panie "killuminati" - jego mość słyszał wszystko co wyszło od Outlawz w legalnym obiegu i jeszcze więcej a mixtejpy "Outlaw Culture" są dla mnie cienkie w porównaniu z ich oficjalnymi albumami. Jego mość i Young Noble są w stałym kontakcie, stąd wiemy co grupa miała na myśli przez zwrot "Perfect Timing" a czego nie a recenzja jest zaległa i opublikowana po czasie, ponieważ materiał jest na tyle porządny że warto moim zdaniem o nim wspomnieć - tyle. Jak masz jeszcze jakieś pytania, skargi czy zażalenia to dawaj śmiało - jego mość Pan redaktor ma dzisiaj trochę wolnego czasu i z przyjemnością odpowie na wszelkie dręczące cię sprawy związane z Outlawz.
Killuminati
Jego mość i Young Noble są w stałym kontakcie, stąd wiemy co grupa miała na myśli przez zwrot "Perfect Timing" a czego nie a recenzja jest zaległa i opublikowana po czasie, ponieważ materiał jest na tyle porządny że warto moim zdaniem o nim wspomnieć - tyle. Co do tego to dziwne bo ogladalem wywiad z Outlawz i na pytanie dlaczego "PT" odpowiedzieli wlasnie tak. A tak pozatym nie jaraj sie ze z Noblem jestes w kontakcie...nie ty jeden ;-) P.S. a tak z ciekawo co powiesz o kolabo z JT B F ? Lub z DP? a i nie spinaj sie tak ;-)
Killuminati
a i dzieki, ze poswiecasz swoj czas "wyrocznio rapu" muhehehe
RasKass
Uszanuj pracę Mietasa, bo zrobił bardzo dobrą reckę. No tak, może nie tylko on jest w kontakcie z Young Noblem, ale z korespondencji Mietka z amerykańskimi raperami zawsze coś wynika, fajne wywiady, przecieki, itp. a Ty póki niczego takiego nie robisz to nie wymądrzaj się.
Killuminati
RasKass smieszny jestes rowowlazie ja sie wymadrzam??? otworz gały......swoje o rapie wiem slucham go juz...lekko ponad 2 dekady
Anonim
@Killuminati "wyrocznio rapu" - no no, gratuluję dojrzałych tekstów na poziomie. Za wyrocznie się nie uważam, ale wiem dużo i raczej nie muszę tego nikomu udowadniać a już na pewno nie osobom, którym zawsze coś nie pasuje i na siłę muszą się do czegoś przyjebać ale co zrobić - taki kraj i naród. Fakt jest taki, że krążek Outlawz pierwotnie miał się ukazać jeszcze przed wakacjami (w czerwcu dokładnie) więc ich tłumaczenie na temat rocznicy 'Paca brzmiało by trochę śmiesznie ale ok, niech będzie. A teraz odpal płytę i spożytkuj swoje siły na relaks przy dobrej muzyce. Koniec przekazu.
outlaw-nigga
@killuminati- jeśli nie podoba Ci się to po co tu włazisz i czytasz i kozaczysz!!! Chłopak wykonuje tu swoją pracę i każdy może mieć swoją opinie!!! a OUTLAW CULTURE sa słabe tak jak napisał Paweł. dla mnie osobiscie najlepszy jest pierwszy album "ride wit us or ......." a potem "outlaw 4life " o4l
dzidek877
ja pierdole co z was za błazny!;/ jak można tak pierdolić bez sensu:/ niech każdy se strzeli baranka w łazience i wam ciśnienie opadnie...fajfusy śmierdzące!:)
WEST
A mnie zastanawia dlaczego Nutt-So nie znalazł się na albumie skoro w wywiadzie mówił, że będzie na bank... w ogóle co u tego czarnuch sie dzieje?
oto ja lobuzy
stiil i rise z 2paciem jest bardzo przyzwoitym ich albumem ale jako Outlawz maja tylko jedna plyte naprawde dobra od poczatku do konca, nie wydana oficjalnie, Outlawz -Retribution (poskladane przez dj fatal).....ta plyta po prostu miazdzy, nagrywana bodajrze w okolicach smierci Paca. czuc na tych trackach jego spirytualna obecnosc. goraco polecam bo na prawde kawal dobrego rapu. PEACE
Anonim
@ oto ja lobuzy - Płyta "Retribution" została nagrana w większości już po śmierci 'Paca i miała zostać wydana przez Death Row w 1998 roku ale skończyło się tak, jak się skończyło... rzeczywiście, jest to najlepszy materiał nagrany przez Outlawz. @ WEST - Nutt-So nagrywa kolejną płytę z Fatalem i cały czas pracuje nad następną solówką. Jest także spora szansa, że pojawi się gościnnie na pewnym polskim projekcie o którym napiszę w odpowiednim czasie... ;)
WEST
A co do płyty Retribution to możesz napisać coś więcej bo wiem że jest mixtape oraz niewydany materiał na 2 CD czy jak to z tym jest bo nie wiem do końca..
Anonim
"Retribution", zrobiony przez DJ Fatal'a to faktyczny album tyle że wydany w formie mixtejpu. Z tego co wiem, Death Row pozwoliło im odejść z tym materiałem ale Suge zachował do niego cześć praw, dlatego woleli to pościć jako mixtejp za free by uniknąć procesu o cześć zysków :) Wszystkie inne wersje "Retribution", w tym wersja 2CD to zwykłe bootlegi czy fejki złożone przez fanów...
scare
a co z Paranoid z Z-ro & Trae? też kozacki kawałek.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>