Skorup - fani MaxFlo pytają (wywiad)

kategorie: Hip-Hop/Rap, Wywiady
dodano: 2011-11-13 20:00 przez: admin (komentarze: 6)
Ogromna ilość pytań do naszych artystów, które napływają wszelkimi możliwymi kanałami i na które nie sposób na bieżąco odpowiadać, nakłoniła nas do umożliwienia słuchaczom przeprowadzania kolektywnych wywiadów z reprezentantami naszej wytwórni. Zapraszamy do sprawdzenia trzeciej rozmowy. Tym razem na Wasze pytania odpowiada Skorup. / MaxFloRec

Wszyscy wiemy, że robisz także bity. Powiedz, czujesz się lepiej jako producent czy raper?

Najlepiej czuję się jako raper, pod każdym względem. Po ukończeniu szkoły średniej chciałem podjąć studia na akademii muzycznej i zostać solistą rapu, ale akademia muzyczna jest bardzo starodawna i kończąc ją można zostać tylko solistą klasycznym, jazzowym i może jeszcze jakimś, ale nie można zostać utytułowanym raperem. Podobno można już studiować produkcję muzyczną i to jest krok do przodu. Raper musi uczyć się sam i większość raperów poddaje się, bo nawet gdy raper jest utalentowany, środowisko z czasem wywiera na nim presję, żeby przestał rapować i zajął się czymś "poważnym". Poważny raper wie jednak lepiej, co jest dla niego dobre i rapuje dalej, a im dłużej rapuje, tym bardziej jest dumny z tego, co robi i rapuje również coraz lepiej. Rapując dekadę, potem kolejną i następną raper gromadzi, bardzo wartościowy zasób tekstów, których jest autorem, choć większość osób nie wie, że raperzy sami piszą teksty lub uważa, że teksty raperów są proste i tak samo na wolno może polecieć pierwszy lepszy pajac z kabaretu. Producent muzyczny to osoba, która przechodzi podobną drogę - długie lata zdobywa umiejętności, szlifuje styl i gromadzi swój twórczy dorobek. Ja zajmuję się produkcją odkąd zacząłem rapować, ponieważ chciałem zostać raperem samowystarczalnym.

Jaki jest Twój ulubiony western i dlaczego?

Mój ulubiony western to "Dead Man" Jima Jarmuscha. Mistrzowsko montonna fabuła, monotonna muzyka i małomówne postacie. Myślę, że to jeden z najlepszych filmów w historii kina.

Starasz się żyć wg "Etosu Kowboja"? Jak to wygląda na co dzień?

Tak. "Etos Kowboja" zdefiniowałem w tytułowym utworze mojej ostatniej płyty. "Cel szczytny mam - dać z siebie wszystko, gdy wbijam na wypełnione rapem boisko", "reguł trzymam się, duszą nie handluję", "darmo nie jadam, znana mi pracy wartość", "lubię, co mam bardziej od tego, czego nie mam", "z frajerami nie zasiadam do rumu" itd. To są hasła, których się trzymam.

Jakie masz zdanie na temat autonomii Śląska?

Oddałem w wyborach głos na reprezentanta Ruchu Autonomii Śląska, na listach do senatu. Jestem za tym, aby interesy mojego ukochanego Śląska były stanowczo reprezentowane. Nie jestem separatystą i kocham Polskę, ale najbardziej kocham Śląsk i jeśli jakaś forma autonomii, związana ze zwiększeniem samodzielności w zarządzaniu regionem, miałaby przynieść Śląsku korzyść, jestem za.

Jesteś jednym z najbardziej charakterystycznych raperów w Polsce. Jest ktoś, kto pozytywnie zaskakuje Cię swoim stylem i z kim chciałbyś nagrać w duecie cały album?

Tak, bardzo cenię sobie styl HK Rufijoka z Rydułtów. Jego teksty są esencją śląskiej kultury. Tak się składa, że jesteśmy w trakcie tworzenia wspólnego projektu o nazwie "Kosmos" razem z Rufijokiem i Metrowym. Jaram się dotychczasowymi efektami.

Jakiej muzyki słuchałeś na przestrzeni lat i czego obecnie słuchasz najwięcej?

Wychowałem się w domu, w którym istnieje duża sympatia do muzyki. Kiedy byłem kilkuletnim dzieckiem, urzekły mnie nagrania zespołu Lady Pank, znajdujące się w winylowej kolekcji moich rodziców. Dużo dobrych płyt znajduje się w tej kolekcji, niektóre z nich odkryłem dopiero, kiedy nauczyłem się tworzyć muzykę opartą na samplach. W moich podkładach znajdują się sample z "Khatarsis", bardzo oryginalnej i mało znanej płyty Niemena, są sample z płyty "Ballady" Tadeusza Chyły, a w utworze "Dziadek" jest próbka fortepianu z płyty Jacka Kaczmarskiego. Na przestrzeni lat zetknąłem się z wieloma płytami i gatunkami muzycznymi, słuchałem muzyki, którą podsuwali mi rodzice, a także tej, której słuchali moi rówieśnicy. Pierwsze zetknięcie z rapem to były jakieś single MC Hammer'a i zespołu Kriss Kross. Pamiętam, że wywarły na mnie jako dziewięciolatku wielkie wrażenie. Kolejnym mocnym strzałem był "Alboom" Liroy'a. Kupiłem tę kasetę na odpuście pod kościołem, ale już wcześniej znałem kilka utworów na pamięć, bo na podwórku to był hit.
Tata kupował wtedy kasety zespołu "Elektryczne Gitary", słuchaliśmy tego razem, bo mi też bardzo podobały się ich teksty. Jakoś na początku liceum w Polsce eksplodował hip-hop. Wtedy postanowiłem zostać raperem. 

Jak wygląda u Ciebie proces tworzenia? Piszesz teksty do gotowej muzyki? Potrzebujesz jakichś szczególnych warunków, ciszy, spokoju?

Na moim komputerze znajduje się sporo beatów, własnych i tych od zaprzyjaźnionych producentów. Zdarza się, że w odpowieniej chwili odpowiedni beat wywołuje skojarzenia, które są fundamentem tekstu. Przeważnie piszę pod dany beat, nagrywam do niego i na końcu autor beatu aranżuje beat pod nagrany wokal. Zdarza się, że z jakiegoś powodu beatu, do którego nagrane są wokale, nie można wykorzystać na płycie, wtedy staram się wykonać remix. Takim remixem jest np. utwór "Polskie Country" z płyty "Etos Kowboja". Wokale do tego utworu nagraliśmy pod beat, który Jahdeck wykorzystał w utworze "Klub" na "Chonabibe Mixtape". Jeśli chodzi o warunki do pisania tekstów, to oczywiście muszą być to takie warunki, żeby pojawiła się wena, czyli nie wiadomo do końca jakie.

Dlaczego trzecią solową płytę wydałeś w innej wytwórni? Jak oceniasz działania MaxFlo i jak Ci się pracuje z tą ekipą?

"Etos Kowboja" chciałem wydać w MaxfFlo, ponieważ śledząc ich poczynania uznałem, że są najbardziej profesjonalnym wydawnictwem w mojej okolicy i nie zawiodłem się w swoich oczekiwaniach. Chciałbym wydać kolejne płyty w tym wydawnictwie i mam nadzieję, że będzie to możliwe. Niestety "Etos Kowboja" nie okazał się bombą na rynku płytowym. 

Co jest dla Ciebie najważniejsze przy doborze gości na płytę? Relacje z innym artystą, jego umiejętności czy może coś innego?

Chyba relacje są najważniejsze. Każda solowa płyta jest podsumowaniem fragmentu życia, dobieram gości, których bardzo szanuję.

Użyczyłeś swojego głosu bohaterowi kreskówki "Jak rozpętałem XXXVII wojną światową". Opowiedz coś o tym doświadczeniu.

Otrzymałem zaproszenie od Buki do wzięcia udziału w tym wydarzeniu i z przyjemnością skorzystałem. Na początku wymyśliłem dla postaci Śmierci specjalny, zmodulowany głos. Zaprezentowałem go Buce i Matiemu, a oni uznali, że Śmierć powinna mówić głosem Skorupa, przekonali mnie i podłożyłem głos Skorupa. Podoba mi się ta kreskówka, dobry dowcip sytuacyjny, dialogi z jajem i animacje też z jajem.

Tagi: 

BeDoeN
Moje pytanko pierwsze :)
Dobroo
Dobry wywiad tylko troche za malo pytan, strasznie jaram sie etosem kowboja, szkoda, ze tak malo ludzi zna skorupa...
Bianka
Dokładnie , trochę mało pytań ... Wywiad bardzo dobry ale chcemy więcej :D
trine
założenie było takie, żeby w każdym wywiadzie z tego cyklu było 15 pytań od fanów, ale pozostałe się nie nadawały. w przyszłości (prawdopodobnie) będzie o 5 więcej
ujuuu
wywiad..................
Darek
8 pytanie - nie MaxfFlo, a MaxFlo ^^ Taka literówka.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>