Solar/MMX "Nad Przepaścią" - recenzja

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2011-02-23 17:00 przez: Daniel Wardziński (komentarze: 30)
Pomysł Białasa i Solara na wspólne wydanie swoich dwóch solówek należy odebrać jako dziwny. Zaskakująco duża ilość fanów podkreślających większe przywiązanie do nich pojedynczo niż do duetu powinna wręcz sugerować odwrotną tendencję tym bardziej, że obydwaj solowo prezentują poziom zyskujący im zainteresowanie. Panowie pokazali, że stoją za swoim ziomem murem, ale robiąc to "razem" zrobili oddzielnie. To wzbudzało zainteresowanie.

Solar przed premierą tego albumu co jakiś czas wrzucał w sieć rokujące coraz lepiej luźne numery (chociażby naprawdę niegłupi numer na zrobionym przez Matheo bicie z "Sobotażu"), co mogło zapowiadać ciekawą pozycję. Czy tak faktycznie jest?

Próbowałem podchodzić do tego albumu z pięć razy i nigdy nie byłem w stanie wkręcić się choćby dwudziestu procentach nawet (a może wręcz szczególnie), kiedy słuchałem w pełnym skupieniu. Znajdziecie tutaj sporo momentów potwierdzających wysokie umiejętności rapera (choć znajdziemy i zastanawiające w[y]padki), kilka naprawdę niezłych bitów i pojedyncze przyzwoite numery, ale całościowo to paradoksalna mieszanka nudy i nadmiernej spinki. Najlepiej brzmi to, kiedy Solar zajmuje się tym z czym kojarzony jest najbardziej - punchline'ami. Dzięki temu "Sama Prawda" parę razy zaskakuje na duży plus. Kiedy w fajny sposób wyśmiewa hardkorowe dyskoteki jednocześnie korzystając z ich rozwiązań w "Manieczkach" jest zarazem zabawny i przekonujący. Zastanawiam się czemu nie rapuje na własnych bitów, kiedy pływa po bicie do "Nad Przepaścią". Więcej o tej płycie ciężko powiedzieć, bo zwyczajnie nie zostawia po sobie wiele przemyśleń. Ugrzeczniony przekaz, wyświechtane tematy, kilka zupełnie kuriozalnych tekstów... Brakuje świeżości rozwiązań, nowych pomysłów, wykorzystania swoich największych atutów w mądry sposób. Można by też coś zrobić z flow, bo w 45% brzmi to jak Mezo i to chwilami bardziej z "Eudaimonii" niż "Mezokracji".

MMX to producent świadomy, dbający o brzmienie i dość wszechstronny. Potrafi zrobić zarówno melodramatyczne "Zero", "Samą Prawdę" z nowocześnie brzmiącym clapem, bujające "Zza Ściany", klubowe "Manieczki" i "wonderową" "Astmę" (wejście Solara "świat zaraża astmą, czasem czuję, że się duszę/ ale nie mam zamiaru wypłakiwać się w podusię" uczcijmy chwilą ciszy). Zdarza mu się zaskoczyć ciekawym rozwiązaniem, ciepłym brzmieniem... Zaskoczyć? Nie zaskakuje niczym czego jeszcze nie słyszeliście nawet w samym podziemiu. Nawet tylko w Warszawie. Zbylu kradnie mu płytę jednym bitem. Właśnie... "Dekalog" jest całkiem sympatycznym numerem, ale mógł być znacznie lepszym z ciut oryginalniejszym pomysłem na temat.

Solar jest sympatycznym koleżką ze słyszalną zajawę na rap i potencjałem, który daje mu szanse w tej grze. To jeszcze nie jest jego moment, ale także tym albumem powinien już zjednywać sobie fanów. Są tutaj momenty, które mogą imponować pewnej części słuchaczy, są momenty, które prognozuje rozwój, są fajne numery i sporo gorszych... Dostateczna produkcja z podziemia. Ciekawe jak tam chłopakom wyszedł ten nowy mixtape.

PS: Kilka cytatów w stylu "Każda niunia słucha Solara", cały wątpliwie zanucony refren z "Zagrasz", większość płaczliwego wokalnego brzmienia Solara w "Co Tracę"... Takie rzeczy nie mogą dziać się, kiedy się uderza z tak fajnie wydanym i dobrze rozprowadzanym po słuchaczach albumem.

Tagi: 

Anonim
"Można by też coś zrobić z flow, bo w 45% brzmi to jak Mezo i to chwilami bardziej z "Eudaimonii" niż "Mezokracji". Po tym przestałem czytać...
Anonim
ignorancja
Anonim
Z tym Mezo to przesada, gruba...
Anonim
Przecież flow Meza jest spoko.
Anonim
Smuci mnie tylko to, że ta recenzja to sama prawda. No może co do MMX bym się troche nie zgodził, ale Solar... ech.
Rzeźnik z esende
Co za Po**b to pisał??
Anonim
Autor trochę za bardzo zajarał się recenzjom Marcin Flinta... . Płyta średnia i wypadająca blado przy materiale Białasa ale bez przesady tak źle nie jest.
Anonim
jak nigdy, udala wam sie recenzja.
anonim
"astanawiam się czemu nie rapuje na własnych bitów" chyba "na własnych bitach"
Anonim
Fakt. Świetny materiał to nie jest lecz recenzja jest moim zdaniem zbyt krytyczna.
Anonim
Daniel 100% racji ! Wreszcie, zgadzam się z recenzją w pełni.
czr
robił zdjęcie pod tym samym murem co białas/kazzam? :)
Nine
czr widziales te ich okladke wogole?:) obczaj sobie fajny patent zmontowali - razem ale osobno heh jakkolwiek to by dziwnie nie brzmialo
Anonim
Ja płytę odebrałem zupełnie inaczej, płyta na luzie, o kilka rzeczy młody raper chciał przekazać a raczej nawinąć co myśli, kilka fajnych pomysłów, technicznie dobrze, duży minus takie wpadki z fatalnymi wersami ale jakoś więcej jest tych dobrych linijek, bity także dość dobre. Rap Solara przemawia do mnie ponieważ jest taki jak powinien być młodego rapera, ale już znanego w środowisku- nie idealny ale bez sztucznego udziwniania, szczery i pokazujący progres autora.
xx
totalna porażka z tą recenzją, boże
kwikaka
czr: pod inną na bank!
Anonim
fakt, wg. mnie recenzja w 99% nietrafiona. 1% 'słuszności' oddaje za zdanie o paru nietrafionych wersach-'wpadkach'. Płyta, zjada 3/4 mainstreamowych produkcji, a przeciez to tylko nielegal od młodego chłopaczka, jak dla mnie kozak.
Anonim
Daniel - nie bierz do siebie tych komentarzy, recenzja zajebista. W końcu coś od Waszej dwójki innego niż wazelina, z Twoją opinią co do płyty zgadzam się niemal w 100%. Tak trzymać.
O
Flow jak Mezo to wiele wyjaśnia... Jakby przestał sie bezsensownie napinać, to może brzmiałoby to lepiej.
Anonim
@Fresz - skoro jest Twoim ziomkiem to chyba powinieneś być świadomy, że Twoja ocena jest nieobiektywna więc weź się nawet nie wypowiadaj. Podaj mi 5 maintreamowych płyt które to zjada, albo nie skoro 3/4 to podaj 10 hahaha... nigga please
F do Z
@diamond To kjtoś inny widać zaklepał sobie moją ksywkę, właśnie dostałem info od ziomeczka, że taki koment jest. Sam recenzji nawet nie czytałem jeszcze.5
Przemo
CO to ma być za hejt :D haha ,Solar płynie grubo,rozwija się chłopak z dnia na dzień wielkie propsy za solo i za najnowszy mixtape
Anonim
Recenzja w 100% trafiona - jestem tego samego zdania. Według mnie Białas zrobił głupotę, że wydał to razem, bo Białasa krążek bym z chęcią przytulił, lecz ze względu na Solara niestety nie zakupię. Propsuje materiał Białego, 5! 'OLEJ TEGO LAMUSA WAŻY 50 KILO' #Fresz Grubo przesadzony jest Twój komentarz, ale co innego mogłeś napisać skoro to Twój koleżka ;-).
Sad?-Damn!
Daniel, kijowe te recenzje robisz moim zdaniem, zbyt subiektywne. Wrecz pretensjonalne.
Nixen
Kiedy śnieg na niebie prf3szy,Kiedy marznął wsyzitksm uszy,Kiedy mrf3z za oknem skrzypi,A na gazie zupa kipi, Gdy choinka pięknie świeci,Cukierki wieszają dzieci.Bombki skrzą jak czyste złoto,Wszystko wkoło na bogato,Gdy opłatkiem się dzielimy,I w marzeniach swych błądzimy.Zatrzymajmy się przy stołach,spf3jrzmy w df3l, w oczy Azora,Co nam powie w tą noc cichą,Nasze ukochane psicho?Co wymruczy nam do ucha,Nasza kicia łakomczucha?To życzenia tak gorące,trafiające prosto w serce,By spełniły się życzenia,W życiu więcej wyciszenia,Na twarzy wciąż uśmiechu,I skłonności mniej do grzechu,Jeszcze prośba jedna cicha,Żeby była pełna micha,Pełne serce ciepła, troskiŻyczą małe zimne noski:)

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>