donGURALesko "Totem Leśnych Ludzi" - recenzja

recenzja
kategorie: Hip-Hop/Rap, Recenzje
dodano: 2010-07-09 18:30 przez: Mateusz Natali (komentarze: 8)
"Gural się skończył, zamiast głębszych treści daje same bangery, same syntetyki, nawija o niczym swoim dziwnym słownictwem. Gdzie podział się ten Gural z Kasty, 'Nokautu' czy 'Opowieści'?"

Jeżeli takie refleksje towarzyszyły wam w oczekiwaniu na "Totem Leśnych Ludzi" to mamy dla was parę ciekawych informacji.
Przede wszystkim - słowo "las" w tytule okazało się prorocze. Spośród płyt Gurala "Totem" najbardziej kojarzy się własnie z "Opowieściami Z Betonowego Lasu". Zamiast nowoczesnych syntetycznych podkładów, z których znamy Matheo dostaliśmy coś klasycznego i korzennego, brudne eastcoastowe basy przemieszane z wyraźnymi etnicznymi inspiracjami. Dodatkowe skity z odgłosem rzeki czy ptaków sprawiają, że naprawdę czujemy jakbyśmy "zapuszczali się w las, dalej niż jakikolwiek z naszych przodków, poza granicę, z której można jeszcze wrócić". Jakbyśmy zapuszczali się tam w poszukiwaniu mistycznych opowieści pewnego tajemniczego pustelnika, który pamięta czasy gdy przed powstaniem totemu "nie było przedtem, teraz i potem a człowiek latał umysłem nie samolotem".

Wspomniany pustelnik postanowił natomiast przedstawić nam krążek, który mimo swojej różnorodności tematycznej i brzmieniowej możemy nazwać koncept-albumem. Gural zbudował tu własną antyczną filozofię, wczuł się w mistyczno-etniczny klimat i nagrał najdojrzalszą ze swoich płyt. Giovanni Dziadzia zajrzał wgłąb swojej pokręconej osobowości, by wydobyć z niej miejskiego filozofa, sprawnie obserwującego zastaną rzeczywistość i zgrabnie ją komentującego. Mamy także autorefleksyjne fragmenty i gorzkie spojrzenia wstecz - jak w świetnym i chyba najbardziej ekshibicjonistycznym w dorobku "Złotym Rogu". Idealnym podsumowaniem "Totemu" jest jednak numer "Palę Majki".

Gdy po zobaczeniu tytułu i usłyszeniu paru pierwszych wersów jesteśmy pewni, że to kolejny bragga-singiel DGE wchodzi w ciąg głębokich i celnych refleksji, komentując wiele absurdalnych i groteskowych sytuacji i racząc nas takimi linijkami jak "Ogarnia trwoga w kościołach potomków pogan/Tylko się boją czy naprawdę wielbią Boga". Wprawdzie miejscami można mu zarzucić, że w swoich rozważaniach zbyt szybko przeskakuje z tematu na temat i zbyt powierzchownie porusza tematy. Ale znów w innych miejscach okazuje się, że wersy wydające się dość prostymi i nie niosącymi głębszej treści odkrywają drugie dno przy dokładniejszym wsłuchaniu i wczuciu w specyficzny guralowy język i sposób ujęcia tematu.

"Totem Leśnych Ludzi" to materiał bardzo zaskakujący. Taki, jaki mógł nagrać tylko Gural, ale zarazem taki jakiego mało kto by się po nim spodziewał. Spójny, oparty o główny oryginalny koncept i świetnie wykorzystujący motywy etniczne. Bogaty w przyziemne treści i celne refleksje, ale zarazem niepozbawiony jazd w stylu szalonego "Goryla". W skali szkolnej najnowszemu szpadyzorskiemu wydawnictwu wystawiamy więc 4+.
mcmirek18
Eskobar wymiata!
fan rapu
jakoś nie wracam za często do tej płytki. Szybko się nudzi, jedynie koncept jest ciekawy, wykonanie już nie.
......
No fakt, bardzo pozytywne zaskoczenie. Głęboka, ale nie straciła przy tym zadziorności Dziadziora.
Pevoccer
Mnie ta płyta bardzo rozczarowała. Po "Giovanni Dziadzia" liczyłem na totalną masakrę, a tymczasem wyszła płyta, w moim odczuciu, słabsza, niż chociażby "El Polako", czy "Inwazja Porywaczy Ciał". Szkolna "czwóreczka".
Krasow
Jak chcecie bangerów to włączcie sobie nowy album Big Boia.
Feelozof
Bardzo różne opinie o tej płycie, ale jak dla mnie bardzo dobra, brzmienie którego od dłuższego czasu poszukiwałem!
Cris Luda
tekstowo dobra rzecz, ale na dłuższą metę, chyba jednak nudna
Anonim
Kazdy hejtuje te nowsze plyty DGE ale ja mysle ze poprostu brak odpowiedniego podejscia do specyficznego stylu Gurala robie swoje.

Plain text

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>